Brzoza nad wodą stała, młoda, szumna i piękna,
brzoza w wodę spojrzała, i nagle – drżąca, wylękła
chciała uciekać! uciekać! z rozwianym, zielonym warkoczem,
i nie mogła. I zapłakała. I nie wiedziała po czem.
Autor: Władysław Broniewski, Brzoza
Brzozowa dziewczyna
Z zielonych pragnień
listki w warkocz wplata,
uprzejmością życzeń
brzozowa dziewczyna.
Płaszczem przykryta
majowych kropel,
jak Wenus zmysłowa
ma do czasu żal.
Że zabrał jej chłopca
co spijał słodycz z ust,
którego uwiodła wojenka
a pochował świt.
Wiatr z nią pamięta
rytm serca i chwilę,
kiedy ból świata
dopisał - w Tobie żyję...
Aleksandra Baltissen
"Oblicze drzewa 2" - Maria Szymańska
olej na płótnie 50/60
Dziękuję Marysiu :)
Free
counters